Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co robisz ze śmieciami? |
wyrzucasz gdziekolwiek (najważniejsze pozbyć się śmieci) |
|
0% |
[ 0 ] |
wyrzucasz tam gdzie są już jakieś inne śmieci |
|
0% |
[ 0 ] |
szukasz w pobliżu kosza, jak go nie ma to wyrzucasz śmieci tam gdzie wg Ciebie powinien być kosz |
|
0% |
[ 0 ] |
wyrzucasz śmieci wybiórczo (np. chusteczka papierowa i ogryzek szybko się rozkładają) |
|
20% |
[ 1 ] |
wkładasz śmiecie do kieszeni/plecaka i wyrzucisz je do pierwszego napotkanego kosza |
|
40% |
[ 2 ] |
segregujesz odpady, różne rodzaje śmieci wrzucasz do odpowiednich pojemników |
|
40% |
[ 2 ] |
postępujesz różnie |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 5 |
|
Autor |
Wiadomość |
buu
Guru
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: .z chaosu
|
Wysłany: Sob 15:58, 21 Kwi 2007 Temat postu: Czy zdarzyło Ci się wyrzucić coś nie do kosza na śmieci?? |
|
|
>
> PRZED ODDANIEM GŁOSU PRZECZYTAJCIE PONIŻSZE OBJAŚNIENIE !!! <
Ciekawa jestem gdzie ludzie wyrzucają śmieci. Nie chodzi tu o wyrzucanie pełnych worów ze śmieciami (chociaż i to się zdarza), ale np. taką przykładową sytuację:
Kupiłeś/aś w sklepie batonika (loda, lizaka, cukierki, drożdżówkę, napój). W pobliżu nie ma żadnego kosza na śmieci (albo jest "nie po drodze"). Co robisz z opakowaniem (woreczkiem, papierkiem, butelką) ??
a) wyrzucasz gdziekolwiek (najważniejsze pozbyć się śmieci)
b) wyrzucasz tam gdzie są już jakieś śmieci - jeden śmieć więcej w rowie/lesie to żadna różnica
c) szukasz w pobliżu kosza - a jeśli go nie ma to zostawiasz śmieci tam gdzie wg Ciebie powinien być kosz
d) wyrzucasz śmieci wybiórczo (np. chusteczka papierowa i ogryzek szybko się rozkładają, butelki i puszki i tak szybko znikną z rowu/lasu, bo można je sprzedać)
e) wkładasz śmiecie do kieszeni/plecaka i wyrzucisz je do pierwszego napotkanego kosza albo w domu (wszystkie rodzaje śmieci do jednego pojemnika)
f) ponieważ zawsze segregujesz odpady, różne rodzaje śmieci wrzucasz do odpowiednich pojemników
g) postępujesz różnie (czasem wyrzucasz śmieci gdziekolwiek, a czasem do kosza)
A Wy jak postępujecie w takiej sytuacji???
Czekam na opinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Frodo
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Shire
|
Wysłany: Nie 18:13, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Najczęściej śmieci wyrzucam do pierwszego napotkanego kosza na śmieci lub zabieram je do domu. Ale nie zawsze.
Zdarza mi się wyrzucić ogryzek z jabłka lub skórkę z mandarynki gdzieś przy drodze - w końcu to materiał organiczny który szybko się rozkłada. Ale staram się wybierać take miejsce gdzie nie będą się one rzucały w oczy. Np. nie wrzucę skórki od banana do starannie wypielęgnowanego i wykoszonego rowu lub na czyjeś podwórko.
Z drugiej strony staram się też segregować odpady. Jeśli wiem że w pobliżu są specjalne pojemniki na plastik, puszki czy butelki to zazwyczaj wrzucam śmieci właśnie do nich. W domu też oddzielam surowce wtórne od innych odpadów.
Tak na marginesie. Ciekawi mnie jak postępują inni ludzie. Nie mogę się doczekać wyników ankiety.
Więc proszę o liczne wpisy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kluseczka
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Czarnej krainy
|
Wysłany: Nie 21:36, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja raczej nie zaśmiecam środowiska. Opakowania po różnych produktach które zużywam trafiają do kosza lub specjalnych pojemników. Szkoda tylko że pojemników na surowce wtórne jest tak mało w mojej miejscowości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zofija
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Salem
|
Wysłany: Nie 21:50, 22 Kwi 2007 Temat postu: Re: Czy zdarzyło Ci się wyrzucić coś nie do kosza na śmieci? |
|
|
buu napisał: |
d) wyrzucasz śmieci wybiórczo (np. chusteczka papierowa i ogryzek szybko się rozkładają, butelki i puszki i tak szybko znikną z rowu/lasu, bo można je sprzedać)
|
Choć staram się nie śmiecić to wybrałam tą odpowiedź z tego względu, gdyż bardzo mi się podoba i choć bardzo rzadko, to zdażają mi się takie sytuacje. Bo np. chusteczka, którą czasem showam w trawce szybko się rozłoży, ogryzek także sprytnie ukryty jest dobrą pożywką dla pewnych zwierzątek
A co do butelek i puszek, to owszem, zdażyło mi się zostawić takowe obok kosza, aby jakiś zbieracz/kolekcjoner, mógł je sobie zabrać z tamtąd nie szperając w koszu
Prawda, że jestem niezwykle pożyteczna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacek13132
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skad co ??? Z K-cy. Nie wiem czy tak ma byc, ale niech zostanie
|
Wysłany: Czw 19:10, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Asz kurcze nie przeczytałem tylko zaraz odpowiedziałem. Wybrałem opcję z plecakiem. Tylko nie można było 2 odpowiedzi zaznaczyć. Bo jeszcze wyrzucam śmieci jak jabłko czy chusteczka. Oczywiście jak ktoś zauważył słusznie wyżej to nie wywalam na podwórko do kogoś czy w jakieś widoczne miejsce, tylko gdzieś w kszaczory. Chusteczka to wiadomo- pierwszy deszcz i po chusteczce. Jasne. Ogryzkowi zajmuje to troszkę dłużej, ale tak czy tak jabłka jak spadają z drzewa i nikt ich nie pozbiera to raczej nie robią szkody dla środowiska. Więc ogryzek jak najbardziej można wyalić. Nie lubię śmiecić. Jeszcze się pytam czy pod domem sobie śmiecisz??? No ja sobie nie śmiecę. No i staram się nie śmiecić. Wogóle nie lubię syfu robić. Czysto ma być. Ostatnio to nawet w pokoju porządek utrzymuje. Nie jest na błysk, ale jak ktoś wejdzie to się nie zabije na wejściu. Tyle odemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Nie 9:38, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
co do śmiecenia. Niedawno wrocilam z Niemiec i jedno z wielu rzeczy ktore mi sie tam bardzo podobały to wlasnie porzadek przy drogach, na ulicach, wszedzie i segregowanie smieci. Tam w sklepach są takie fajne "pożeracze plastikowych butelek", wrzuca sie butelki (np. z mineralki, piwka...) i ten potworek zwraca ci kaske. A u nas........ taka butelka lezy w rowie.... straszne. Uważam ze polacy mogliby brac przyklad z sasiadów. Ja staram sie segregowac smieci, ale nie wszyscy to robia, a taki "pożeracz śmieci", ktory jeszcze oddaje kase to bylaby motywacja dla ludzi do porzadku w naszym kraju. Jedynie co znika z ulic, rowów topuszki i butelki po piwku, ktore mozna sprzedac....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|